W czasach II Rzeczpospolitej Warszawa była prawdziwym miastem grzechu. Stołeczni policjanci nie radzili sobie z przestępczym półświatkiem, a ich największym problemem była… prostytucja. Najstarszy zawód świata opanował całe śródmieście przedwojennej stolicy.
O tym, gdzie najlepiej iść „na panienki” wiedzieli już warszawscy gimnazjaliści. A ten, kto miał wątpliwości, mógł je szybko...